Spotkania w Zabłudowie, Surażu i Łapach

11/07/2011 01:22:00 PM

Następnego dnia spotkałam się z młodzieżą w Zabłudowie. To spotkanie też było niezwykłe, z uwagi na całkiem nową formę kontaktu internetowego przed spotkaniem.


Od niedawna mam blog, na którym można komentować wpisy bo dzień. Właśnie tam dzień przed spotkaniem jedna z czytelniczek napisała, że nie może się go doczekać.

Na miejscu okazało się, że gimnazjalistka Kasia od dłuższego czasu pytała w bibliotece o możliwość zorganizowania spotkania ze mną. Bardzo przekonująco zachęciła też inne osoby do przeczytania moich książek. W dużej mierze dzięki niej na spotkaniu panowała atmosfera niemal przyjacielska, a po nim porobiliśmy sobie pamiątkowe zdjęcia.

Kasia Z Zabłudowa.



Kasia z koleżankami:

Kolejne spotkanie odbyło się w Surażu. Wzięli w nim udział także uczniowie z Poświętnego. Niesamowite wrażenie zrobiła na mnie pani Marzena, na pozór bardzo spokojna, a jednak niezwykle energiczna osoba, która sama prowadzi bibliotekę i dom kultury w Surażu. Dzień spotkania był jej wolnym dniem, a mimo to przyszła do pracy i spotkanie wypadło znakomicie. Młodzi mieszkańcy Suraża i Poświętnego po prostu zasypali mnie pytaniami.

Kasia, Ola, Kamil i Patryk z Suraża.


Pamiątkowe zdjęcie z paniami bibliotekarkami z Białegostoku, Suraża i Poświętnego.

Bibliotekarmi "niestereotypowe" ;-)


Może ktoś wie co to za instrument?

Jest w bibliotece w Surażu, leży obok liry korbowej...


Mniej śmiałości wykazali uczestnicy ostatniego spotkania, w Łapach, ale tylko na początku. Później się rozkręcili, szczególnie chłopcy: kiedy dowiedzieli się, że brałam udział w tworzeniu gier komputerowych, chcieli poznać szczegóły tej pracy. Nie zniechęcili się nawet wtedy, gdy powiedziałam, że były to gry edukacyjne dla młodszych dzieci.



Po spotkaniach czekało na mnie trochę e-maili od ich uczestników. Pisali młodzi czytelnicy, przyszli pisarze, a także ich rodzice. Kilkoro nastolatków, korzystających już z serwisów społecznościowych odezwało się do mnie tą drogą.

Pytają o to, jak znaleźć pomysł na książkę, jak szlifować warsztat literacki, a nawet jak znaleźć wydawcę. Trzymam za nich kciuki!

Zobacz też:

5 komentarze

  1. Zabłudów ;)
    Nie mogę uwierzyć, że minęły prawie dwa tygodnie od tego spotkania ; ]

    OdpowiedzUsuń
  2. Aaa!!!
    Już poprawiam!
    Przepraszam za ten błąd.

    OdpowiedzUsuń
  3. Minęło półtora tygodnia. Dwa - będzie w czwartek! ;-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie ma za co przepraszać! ;)
    Ale ten czas szybko leci. Oby takie spotkanie jak najszybciej się powtórzyło. ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Oby!!!

    I przy okazji: Wesołych Świąt!

    OdpowiedzUsuń

Spam będzie usuwany.