„The Fantastic Flying Books of Mr. Morris Lessmore”

3/20/2012 03:48:00 PM

Nie należę do osób, które koniecznie muszą zobaczyć "laureatów Oskara". Przeciwnie, lubię filmy ciekawe, zaskakujące, nieprzewidywalne, dziwne... A takie raczej nie dostają tego typu nagród i nie biją rekordów kasowych. Zwykle już bardziej podobają mi się filmy, które tych nagród nie dostały... ;-)

Czasem jednak wśród nagrodzonych filmów trafia się prawdziwa perełka, której nie sposób się oprzeć.


Na przykład najlepsza zdaniem tych, którzy nagrody przyznają, animacja roku 2011 czyli "The Fantastic Flying Books of Mr. Morris Lessmore".

Udostępniam, bo naprawdę, warto to obejrzeć. Cudowny, wzruszający film!

Podobno jego twórców zainspirował huragan Katrina, Buster Keaton, "Czarnoksiężnik z Krainy Oz" i... miłość do książek. Chcieli opowiedzieć o ich uzdrawiającej mocy.

Opowiedzieli...


Więcej informacji znajdziecie na stronie Moonbot Studios i na ich blogu .

Zobacz też:

0 komentarze

Spam będzie usuwany.