Artoholizm :-)

8/06/2015 03:01:00 PM

Przedstawiam odnowiony i odmieniony blog!


Potrzebowałam powiewu świeżości: nowej szaty graficznej, a przede wszystkim – nazwy!

Dobrej nazwy bloga poszukiwałam od początku. „Blog Katarzyny Majgier” brzmiało dla mnie nijak. Kojarzyło mi się z blogami „celebrytków” czy też osób, które chciałyby takowymi być i przyklejają swoje nazwisko na wszystkim, co znajdą.

Próbowałam wielu różnych nazw, ale nigdy mi się one tak do końca nie podobały. Wpisywałam w „tytuł bloga” co popadło, od banałów w rodzaju „Książki i nie tylko”, po takie rzeczy jak „Groch z kapustą i inne przysmaki”.

Był czas, kiedy żałowałam, że blog w ogóle powinien mieć tytuł, żeby był wyświetlany w różnych miejscach. Myślałam sobie, że może wystarczyłyby numery albo coś w rodzaju internetowych tablic rejestracyjnych?

Pomysł na nazwę, która mnie usatysfakcjonowała pojawił się, kiedy zmieniłam podejście do bloga. Uznałam, że nie będę pisać tylko o książkach, jak ostatnio, ale będę też dzielić się wiedzą o pisaniu i w ogóle tworzeniu, psychologii, ale też fotografii, czy projektach internetowych. To wszystko rzeczy, którymi zajmuję się zawodowo, więc znam je, a poza tym bardzo to lubię.

Szukałam dla tych tematów wspólnego mianownika i okazało się nim tworzenie. Bo to wszystko są przecież twórcze zajęcia: pisanie, fotografowanie, blogowanie, projektowanie stron. Nawet psychologiczne tematy, które interesują mnie najbardziej oscylują wokół szeroko rozumianej psychologii twórczości (na ten temat napisałam kiedyś pracę magisterską).

Stąd pomysł na nazwę. :-)

Nowy tytuł bloga spodobał się większości osób, z którymi go omawiałam, ale niektórym nie przypadł do gustu. Podobno kojarzy im się z „alkoholizmem”...

A przecież może kojarzyć się też z innymi „holizmami” - np. pracoholizmem czy zakupoholizmem – krótko mówiąc z uzależnieniami. Jednak „uzależnienie” od sztuki czy  tworzenia nie jest tak destrukcyjne jak tamte „-holizmy”. Zwykle bywa nawet konstruktywne. :-)

Może też kojarzyć się z „Holizmem” czyli „podejściem całościowym”, definiowanym jako
„pogląd (przeciwstawny redukcjonizmowi), według którego wszelkie zjawiska tworzą układy całościowe, podlegające swoistym prawidłowościom, których nie można wywnioskować na podstawie wiedzy o prawidłowościach rządzących ich składnikami. (od gr. holos– całość). Pojęcie to wprowadził Jan Smuts, południowoafrykański polityk, we wczesnych latach 20. XX wieku” (za Wikipedia).

Artoholizm to „uzależnienie od sztuki” albo „sztuka rozumiana całościowo” - jak wolicie. :-)

Co sądzicie o takiej nazwie?

I jak Wam się podoba blog w nowej wersji?


Zobacz też:

5 komentarze

Spam będzie usuwany.