Wstyd się przyznać, ale na spotkanie w Powsinie się spóźniłam. Dzięki temu jednak zwiedziłam okolice i zaliczyłam poranny jogging, w bardzo ładnych plenerach zresztą. ;-)
Uczestnicy jednak chyba wybaczyli mi to, bo na spotkaniu było bardzo sympatycznie.
Za zdjęcie jestem bardzo wdzięczna Paniom Bibliotekarkom z Powsina.

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Spam będzie usuwany.