Wygląda na to, że ten blog z pisarskiego zmienia się w fotograficzny. Trudno. ;-)
Muszę złapać oddech po napisaniu książki i spotkaniach, zanim wezmę się za następną książkę i wyruszę na kolejne spotkania.
Poza tym właśnie teraz odbywają się imprezy, które zapewne nie byłyby tak popularne, gdyby nie ogólna dostępność aparatów fotograficznych i internetu, w którym można potem pokazać owe dzieła.
Jedną z takich imprez jest Zombie Walk.
W ubiegłym roku wzięłam w nim udział po raz pierwszy - jako fotografka, nie jako zombie ;-) Nigdy wcześniej tylu ludzi nie rwało się, by mi pozować. Dlatego dzisiaj znowu tam idę!
Na dodatek tego samego dnia odbywa się Cosplay Walk. Muszę to zobaczyć! (I sfotografować!).




Chciałabym tam być !
OdpowiedzUsuńAAAAAAAAAAhhhhhhhhhhhhhhh!!!!
OdpowiedzUsuńprefiero la fashion week!! aqui hay demasiada sangre...
saludos
karumina
O mamo...
OdpowiedzUsuńNiezła impreza. Ogromnie jestem ciekawa zdjęć z tegorocznej wyprawy. Wyjdzie z nich na pewno hm... interesująca galeria. :P
Wooow , cudne . ;)
OdpowiedzUsuń