Pojawiam się i znikam. Zaniedbuję bloga, czuję się winna, więc wracam i obiecuję poprawę i jak typowy „zaniedbujący”, co ciągle obiecuje poprawę, kończę na obietnicach...
Kiedyś w tych drzwiach nie było takiej eleganckiej szyby, tylko taka dosyć zwykła, nieładna, żółta...