Patrząc na te zdjęcia,
zaraz po tym, jak "zrzuciłam" je na dysk z aparatu,
pomyślałam, że na pierwszy rzut oka wyglądają jak reportaż z wycieczki wehikułem czasu.
Zaniedbałam nieco blog
(i nie tyko blog...), bo ostro pracuję nad książką. Chcę ją
wreszcie skończyć, a ciągle nie jest taka, jak chciałabym...
Zawsze tak mam. Poprawianie i doszlifowywanie zajmuje mi chyba więcej
czasu niż pisanie. I zdecydowanie jest mniej przyjemne! Ale
potrzebne...
...i pokojowo maluję. Tak, tak, pasuje
to jak ulał, bo to zdjęcie zatytułowałam dwojako: "Make Love Not
War" albo "Make Up Not War".
Artykuły, w których pokazałam, co można zrobić z książek (nie nadających się do czytania) cieszą się dużą popularnością, więc postanowiłam pokazywać więcej takich ciekawostek.
Po targach zostałam w Poznaniu, żeby
spotkać się z czytelnikami z Biblioteki Raczyńskich. Odwiedziłam
dwie filie i w obu trafiłam na świetną publiczność.
Na stronach serwisu Lubimyczytac.pl odbywa się plebiscyt na
najpiękniejszą księgarnię w Polsce. Czytelnicy mogą głosować na tę, która podoba im się
najbardziej.
W niedzielę odwiedziłam Targi Książki
dla Dzieci i Młodzieży w Poznaniu. Podpisywałam książki i
rozmawiałam z czytelnikami na stoisku wydawnictwa Akapit-Press.
Tę ścianę bloku
zdobią... półki z książkami. Książki są ceramiczne i dosyć
spore...
Jak Wam się podoba ta
dekoracja?
Spis tytułów książek
z tej biblioteczki znajdziecie pod zdjęciem w galerii
autora zdjęcia - André .
Zdjęcie zamieszczam za
zgodą autora.