Gala IBBY 2015 i spotkanie na Woli

12/10/2015 05:38:00 PM

Wczorajszy dzień obfitował w wydarzenia. Najpierw byłam na spotkaniu w bibliotece na Woli, potem na gali IBBY.


Na spotkaniu dostałam list od młodych czytelników do autorów. Napisano w nim, jakie książki chcą czytać.





Na spotkaniu IBBY pokazałam ten list wydawcom. Jeszcze nie wszystkim, którym chcę go pokazać, ale ci, co widzieli są pod wrażeniem...

Ja oczywiście też. :-)

W takich sytuacjach myślę o tym, że czasem rodzice nastolatków martwią się, że jakaś książka jest dla nich zbyt „życiowa”, zbyt poważna, zbyt trudna albo w inny sposób „zbyt hardkorowa”. Jest w niej na przykład rozwód rodziców albo przemoc w szkole. Albo muzyka heavy-metalowa. A przecież dzieci nie powinny wiedzieć o takich rzeczach...

Tymczasem nastolatki z Woli już na poprzednim spotkaniu „zamówiły sobie” książki o zaburzeniach i chorobach psychicznych, a także fizycznych, konfliktach w rodzinie, w szkole, o odrzuceniu, przemocy i innych problemach. Poważniejszych od „Ojej, nie nauczyłam się na matematykę” czy też „Wyskoczył mi pryszcz! Chcę umrzeć!”...

Rodzice chcą chronić dzieci przed problemami, ale te dzieci żyją w świecie, który jest ich pełen i chcę wiedzieć, jak sobie  tym radzić. Udawanie, że problemów nie ma nie jest dobrym sposobem radzenia sobie z nimi...

Na gali IBBY nagrodzono i wyróżniono wiele ciekawych książek, które właśnie poruszają takie „poważniejsze” problemy. Czasem w książkach pełnych ciepła i humoru. Książki poruszające problemy wcale nie muszą przecież być smutne i bardzo poważne.


Zamieszczone zdjęcia zrobiłam po spotkaniu w bibliotece na Woli.


Zobacz też:

0 komentarze

Spam będzie usuwany.