Wspomnienia i zdjęcia z podróży
10/11/2015 05:40:00 PM
Lubię podróżować, trafiać do nowych miejsc, spotykać nowych ludzi i mieć te małe przerwy w codziennym życiu, jakie daje wyjazd.
Dzięki spotkaniom autorskim dużo podróżuję po Polsce, którą zresztą już wcześniej w dużym stopniu zjeździłam. Jednak zdarzało mi się także wyjeżdżać poza Polskę – czasem służbowo, czasem „wypoczynkowo”. Użyłam tu cudzysłowu, bo wypoczynek zwykle kojarzy się z leżeniem na plaży, czy na leżaku przy basenie, tymczasem moje wyjazdy nigdy tak nie wyglądają. :-) Nie cierpię się opalać (bo w moim przypadku to raczej „oparzanie”), a takie leżenie kojarzy mi się ze straszną nudą.
Na wyjazdach mam dużo ruchu. Nadrabiam zaległości w tym zakresie, bo na co dzień prowadzę niestety dosyć siedzący tryb życia. Za to w czasie wakacji nie przechodzę na tryb życia „leżący”, a wprost przeciwnie: wstaję rano i ruszam w drogę, a wieczorem zwykle padam ze zmęczenia. :-)
Praga, 2011 |
Niestety dawno nie byłam na porządnych wakacjach. ;-( Brakuje mi tego, więc wspominam dawne wyjazdy i pomyślałam sobie, że mogę wspominać je na blogu, bo w czasach, kiedy więcej podróżowałam, nie pisałam tu o tym.
Chmury nad Malagą, Hiszpania, 2010 |
W tym czasie mój „oficjalny” blog pozostawał „książkowy”. Unikałam pisania o swoim życiu, nawet jeśli miały to nie być jakieś osobiste wynurzenia, tylko zdjęcia z podróży, czy w ogóle informacje, że gdzieś pojechałam.
Międzyzdroje, 2011 |
Czasem tylko zaznaczałam, że wyjeżdżam albo wspominałam, gdzie byłam i na tym koniec. Nie wiedziałam, czy pisanie o dalszych podróżach nie zostanie to odebrane jako rodzaj popisywania się...
Południe Hiszpanii, 2010 |
Zdjęcia z wyjazdów zamieszczałam na innym blogu, który później zamknęłam (pisałam o tym tutaj). Brak mi tego bloga, choć pochłaniał czas i to było powodem decyzji o zamknięciu go. Widzę też, jak chętnie na tym blogu oglądane są np. zdjęcia z wyjazdów, które zaczęłam tu publikować po zamknięciu drugiego bloga.
Łódź, 2011 |
Zgorzelec, 2011 |
Sama bardzo lubię podróżnicze blogi i strony. Dzięki nim można zobaczyć coś nowego i ciekawego, no i zamarzyć o kolejnych wyjazdach. :-)
Pszczyna, 2011 |
0 komentarze
Spam będzie usuwany.