Wasze komentarze pod instagramowym wpisem o serii „Kuchennymi drzwiami” bardzo mnie zmotywowały do wznowienia tych książek i wydania trzeciego tomu. Zajmuję się tym – trzymajcie kciuki!

Trzeci tom jest gotowy, ale im częściej teraz o nim myślę, tym bardziej mam ochotę trochę pozmieniać książkę, póki nie jest wydana.

Zastanawiam się na przykład, czy nie ocalić niektórych bohaterów, których, że tak powiem, ubiłam w trzecim tomie.

Po wydaniu drugiej części dostałam maile od osób, którym nie podobało się, że ktoś zginął
, (a nawet pisano o tym na Facebooku, co było spoilerem dla tych, którzy jeszcze nie czytali, a chcieli)…

Poza tym polubiłam niektórych z tych uśmierconych bohaterów. Więc może jednak powinni przeżyć?