Dojrzałe podejście :-)
8/31/2012 05:10:00 PM
Bardzo
lubię zdjęcia ciekawie wyglądających osób starszych... ode mnie.
;-)
Nie znoszę podejścia w rodzaju "w pewnym wieku nie wypada", itp. Jeśli ktoś ma ochotę chodzić codziennie w garniturze/garsonce czy też innych "przyzwoitych" ubraniach - bardzo proszę, ale nie widzę powodu, aby narzucać to innym osobom?
Często słyszę takie hasła od nastolatków i zdarza im się zwracać im uwagę, że czepiając się "starej baby, co ma kryzys wieku średniego i nosi glany" robią dokładnie to samo, co "stare baby", które krzywią się, że "nastolatka się maluje zamiast chodzić w skromnym pensjonarskim mundurku". Nie rozumiem, czemu niektórym ludziom przeszkadza to, co robią inne osoby z własnym wyglądem?
Ostatnio przeczytałam o ponad 70-letniej projektantce mody, które chciałaby projektować ciekawe ubrania dla swoich rówieśników, ale sklepy uważają, że "ludzie po 60 nie kupują ubrań"... Szkoda. Ciekawe, jak będzie z właścicielami owych sklepów, gdy przekroczą ten wiek? Będą donaszać to, co kupili za młodu? ;-)
Lubię zaglądać na Advanced Style, jednak choć w Polsce nie brak ludzi ubranych równie ciekawie (w dodatku zwykle niższym kosztem), rzadko dają się sfotografować. W czasie Warsaw Fashion Street spotkałam kilka naprawdę fantastycznie wyglądających starszych (ode mnie) osób. Niestety zwykle nie zgadzali się na zdjęcia. :-(
Przekonywałam, że naprawdę świetnie wyglądają, a oni się peszyli, że jak to świetnie, skoro mają zmarszczki? Nie wiem, w jakim kierunku zmierza ta kultura, skoro zmarszczki są czymś, czego należy się wstydzić...
Na szczęście kilka osób zgodziło się na zdjęcia. Niestety były wśród nich tylko trzy Polki i jeden Polak.
Ostatnio przeczytałam o ponad 70-letniej projektantce mody, które chciałaby projektować ciekawe ubrania dla swoich rówieśników, ale sklepy uważają, że "ludzie po 60 nie kupują ubrań"... Szkoda. Ciekawe, jak będzie z właścicielami owych sklepów, gdy przekroczą ten wiek? Będą donaszać to, co kupili za młodu? ;-)
Lubię zaglądać na Advanced Style, jednak choć w Polsce nie brak ludzi ubranych równie ciekawie (w dodatku zwykle niższym kosztem), rzadko dają się sfotografować. W czasie Warsaw Fashion Street spotkałam kilka naprawdę fantastycznie wyglądających starszych (ode mnie) osób. Niestety zwykle nie zgadzali się na zdjęcia. :-(
Przekonywałam, że naprawdę świetnie wyglądają, a oni się peszyli, że jak to świetnie, skoro mają zmarszczki? Nie wiem, w jakim kierunku zmierza ta kultura, skoro zmarszczki są czymś, czego należy się wstydzić...
Na szczęście kilka osób zgodziło się na zdjęcia. Niestety były wśród nich tylko trzy Polki i jeden Polak.
Pierwszą osobą, którą sfotografowałam była pani Grażyna. Świetnie wyglądała w tej zielonej sukience, prawda?
Później pozowali mi także Ci sympatyczni państwo.
2 komentarze
Me encanta!!!
OdpowiedzUsuńi dear!!great blog i love it!!!so if you want we can follow each other! i follow uoi on GFC and bloglovin!i wait you on my blog!!!kiss!!
OdpowiedzUsuńdanslavalise.blogspot.com
Spam będzie usuwany.