Dla portalu Amanita.pl przygotowałam kiedyś jeszcze jeden świąteczny kurs "krok po kroku" - kurs zdobienia drewnianej bombki choinkowej techniką decoupage. Kurs znajdziecie tutaj. Jeśli chcecie mieć taką ozdobę na święta - jeszcze zdążycie! ;-)
W ramach przygotowań do Świąt portal Amanita.pl przypomina kurs "Jak zrobić torebkę na prezent?", który przygotowałam kilka lat temu.
Wyciągnęłam ze skrzynki coś, na czym widniała informacja, że mam tego nie otwierać przed 1 grudnia. Dzięki naszej prężnie działającej Poczcie nie miałam z tym problemu. Owa instytucja zadbała o to, bym przed 1 grudnia nawet nie wzięła tego do ręki. ;-)
Idzie sobie człowiek ulicą, a tu z jakiejś bramy wybiegają Super Mario Bros i gonią ludzi z młotkami...
Co robi fotografka, która nie może iść "na foty"? Wywołuje to, co od dłuższego czasu czekało na swoją kolej!
Nad morzem dawno nie byłam, ale znalazłam zdjęcia, które zrobiłam podczas wyjazdu na spotkania w Międzyzdrojach w 2011 roku.
Te zdjęcia zrobiłam na czeskich cmentarzach. Pierwsze na cmentarzu w Kutnej Horze, przy słynnej Kaplicy Czaszek.
Nie będzie mnie na Targach Książki w Krakowie i nie spotykam się obecnie z czytelnikami, bo mam uszkodzony staw kolanowy. Czeka mnie jeszcze trochę leczenia, ale później chętnie się z Wami spotkam.
Znów dostałam tagiem. Latają te tagi w te i w tamte, i nigdy człowiek nie wie, z której strony takim oberwie! ;-)
Oto uroki fotografii - wyjechać na kilka dni, a zdjęcia "wywoływać" przez kilka następnych miesięcy. ;-) Wakacje dawno minęły, a ja ciągle pokazuję z nich zdjęcia.
Miałam pisać o książkach i pisaniu, a od paru tygodni głównie pokazuję zdjęcia, ale widzę, że to się podoba, bo coraz większy ruch mam na blogu. Dziękuję!
Podobno dziś jest "dzień bez samochodu". Nie bardzo wiem, o co w tym chodzi, bo ja mam prawie codziennie dzień bez samochodu.
Po sfotografowaniu mostów, kiedy zaczęło się ściemniać, zrobiłam jeszcze kilka zdjęć. Nie było to łatwe,bo w zaroślach nad Wisłą czają się agresywne i krwiożercze bestie: komary i inne takie potwory. ;-/
Pamiętam jak w podstawówce pani od geografii mówiła nam, że Kraków jest bardziej cywilizowany od Warszawy, bo w Krakowie Wisła jest "uregulowana", a w Warszawie - nie.
Od kiedy mieszkam w Warszawie bardzo się cieszę, że jest taka "niecywilizowana". ;-)
To był ciepły, letni wieczór, spędzony na Krakowskim Rynku i jego okolicach, w miłym towarzystwie...
Nigdy nie pojmę, dlaczego fikcyjny krakowianin, pan Dulski, chodził na spacery nie wychodząc z domu. Tyle go omijało...
Ukazała się kolejna recenzja "Świata według Vanessy"! Napisała ją Ania z bloga "Myśli i słowa wiatrem niesione".
"Nie jest to głupiutka bajka dla nastolatek. Autorka porusza kwestie, które warto sobie przemyśleć, jak choćby niechęć młodzieży do czytania książek, czy zacieranie się granic pomiędzy światem wirtualnym a rzeczywistym. Optymistycznie wierzę, że pod wpływem lektury "Świata według Vanessy", choć kilka osób zamieni magazyn "Party" na "Panią Bovary"..."
"Nie jest to głupiutka bajka dla nastolatek. Autorka porusza kwestie, które warto sobie przemyśleć, jak choćby niechęć młodzieży do czytania książek, czy zacieranie się granic pomiędzy światem wirtualnym a rzeczywistym. Optymistycznie wierzę, że pod wpływem lektury "Świata według Vanessy", choć kilka osób zamieni magazyn "Party" na "Panią Bovary"..."
Pod zamkiem Schloss Burg mieści się kilka sklepików z pamiątkami, a także taki niesamowity, jakby przeniesiony w czasie z innej epoki sklep z ręcznie robionymi szczotkami, pędzlami i miotłami.
Nad drzwiami domów w miasteczku położonym u stóp wzgórza, na którym znajduje się zamek Schloss Burg, zauważyłam wmurowane deski ze starymi napisami.
W takich miejscach, jak ten cmentarz czuje się powiew bardzo odległej przeszłości. Jakby się trafiło do któregoś z romantycznych niemieckich poematów...
Myślę, że to jeden z najciekawszych dworców kolejowych, na jakich byłam. Aż żałowałam, że nie mam obiektywu o szerszym kącie...
Nagle i niespodziewanie odszedł Jarek Zieliński - dziennikarz,
informatyk, twórca stron internetowych (m.in Blogosfery, Winter.pl),
człowiek z fantazją, bardzo aktywny w internecie. Będzie go
brakowało...
Nie jestem pewna, czy moje książki z serii nowohuckiej są "przetłumaczalne" na niemiecki... Chodzi tu o aspekt kulturowy, związany z wyrzucaniem śmieci.